Łączna liczba wyświetleń

piątek, 26 lipca 2013

Rozdział 5

      Dzień jak każdy inny co ja gadam jaki inny tego dnia miałam wyjechać do
      Londynu po wczorajszych urodzinach w ogóle nigdzie nie chciało mi się
      wstawać a co dopiero jechać , po kilku namysłach niechętnie opuściłam
      łóżko jak zawsze wzięłam szybki prysznic umyłam zęby i twarz po czym
      przebrałam się w ten zestaw:

      Po tych czynnościach usiadłam na łóżku i rozglądałam się czy czegoś nie 
      zapomniałam pokój był cały pusty no oprócz mojego łóżka , mebli i 
      pustych szaf.Czegoś mi tu brakowało.Mojego TELEFONU.Przeszukałam
      prawie  cały pokój aż w końcu go znalazłam był pod moim łóżkiem no 
      właśnie co on tam robił?nie przypominałam sobie żebym go tam dawała ale 
      mniejsza o to.Na dole dało się usłyszeć że ktoś kręci się po kuchni nie 
      myliłam się byli to moi rodzice , gdy tyko znalazłam się w kuchni to 
      zrobiłam sobie płatki z mlekiem.Miałam jeszcze dużo czasu więc 
      postanowiłam coś pooglądać na jakiś teledysk nie powiem bardzo mi się 
      spodobał , skakałam tak po kanałach aż natrafiłam na jakiś angielski wywiad
      był on przeprowadzany z One Direction na początku nie chciało mi się go
      oglądać ale po kilku namysłach postanowiłam go obejrzeć Nicole cały czas 
      o nich gadała ale ja jakoś jej nie słuchałam bo mnie to nie interesowało 
      w ogóle za zespołem też nie przepadam.Akurat leciała końcówka 
     -Dobrze na dziś to tyle a wam chłopaki jeszcze raz dziękuję za wywiad.Na 
      tym prezenterka zakończyła i ze wszystkimi się pożegnała , przez chwilę
      zastanawiałam się co ja właśnie zrobiłam tak pooglądałam wywiad zespołu
      którego nie lubię no właśnie nie lubię , z moich przemyśleń wyrwał mnie
      głos mojego taty 
     -Cece , chodź bo się spóźnimy.Powiedział głośno 
     -Już idę.Powiedziałam i wstałam z łóżka , ostatni raz spojrzałam tęskliwie na
      dom i wyszłam w oczach miałam pełno łez nie dałam tego po sobie poznać
      i szybkim krokiem udałam się do samochodu przez całą drogę rodzice coś
      do mnie mówili że w Londynie na pewno mi się spodoba i od razu polubię 
      to miasto na co ja przytakiwałam twierdząco głową i wymuszałam z siebie 
      sztuczny uśmiech.Gdy tylko znaleźliśmy się na lotnisku ojciec poszedł 
      zanieść nasze walizki było widać po mnie że wcale się nie cieszę nagle 
      dostrzegłam trzy znajome twarze byli to Nicole , Justin i Ray'an po jakiś 5
      minutach znaleźli się przy mnie i mocno przytulili nie wiedziałam że , to tak 
      strasznie boli kiedy musisz opuścić miejsce w którym spędziłaś swoje całe 
      dzieciństwo i przyjaciół których kochałam jak swoje rodzeństwo.Obiecałam 
      że jak tylko będę w Londynie to od razu do nich zadzwonię i wszystko im
      opowiem , razem poszliśmy w kierunku moich rodziców którzy niecierpliwie
      na mnie czekali
     -Samolot do Londynu odlatuję za 2 minuty.Powiedziała jakaś dziewczyna na '      co miałam ochotę się rozpłakać jak małe dziecko ostatni raz mocno
       przytuliłam moich przyjaciół i razem z rodzicami udaliśmy się do samolotu 
       w oddali zauważyłam jak Nicole , Justin i Ray'an się przytulają tak bardzo
       nie chciałam ich opuszczać no ale cóż.Jechaliśmy już jakieś 10 minut nawet 
       nie wiem kiedy zasnęłam.
~~2 godziny później~~
       Obudziłam się akurat jak lądowaliśmy w oddali było już widać Londyn
      -Juhu witaj Londynie.Powiedziałam sama do siebie i zaczęłam rozpinać pas ,
       razem z rodzicami wyszliśmy z samolotu i udaliśmy się do jakiegoś 
       samochodu najprawdopodobniej był on taty.Jechaliśmy jakieś 30 minut gdy
       nagle zatrzymaliśmy przed jakimś domem co ja gadam to była WILLA
      -Wow.Wydukałam ledwo co z siebie 
      -Cieszę że ci się podoba.Powiedział zadowolony ojciec 
      -I to jak bardzo.
      -To może chcesz zobaczyć co jest w środku?
      -Jasne nie mogę się doczekać.Powiedziałam i razem z weszliśmy do środka 
       pierwsze co zobaczyłam to SALON potem JADALNIĘ , 
       KUCHNIĘ , POKÓJ RODZICÓW , i ŁAZIENKA 
      -To nie wszystko.Powiedział mój ojciec i razem poszliśmy na górę 
       stanęliśmy przed dużymi brązowymi drzwiami 
      -Otwórz.Powiedział tajemniczo , przez chwilę się wahałam aż w końcu je
        otworzyłam moim oczom ukazał się wielki POKÓJ nic nie powiedziałam
        tylko poszłam w stronę mojego ojca i mocno go przytuliłam 
       -Dziękuję.Wyszeptałam
       -Przecież wiesz że , nie masz za co.Powiedział i się uśmiechną-Widziałaś 
        swoją łazienkę.Zapytał
       -Łazienkę?Zapytałam zdziwiona
       -Tak , drzwi po prawej zrobiłam tak jak mi kazał otworzyłam drzwi i 
        ujrzałam  MOJĄ ŁAZIENKĘ 
       -Dobrze to ja ci nie będę przeszkadzał w wypakowywaniu się.Powiedział
        i wyszedł.Po 2 godzinach wszystko było na swoim miejscu zmęczona 
        opadłam na łóżko postanowiłam zadzwonić do Nicole i opowiedzieć jej
        o wszystkim pierwszy sygnał........grugi sygnał.......odebrała
       -Cece nareszcie dzwonisz.Nie mogłam nic powiedzieć bo cały 
        czas zasypywałam mnie pytaniami
       -Dopiero co skończyłam się wypakowywać nawet ładnie tu a co tam u was?
        Tym razem to ja zapytałam 
        -Dobrze tylko trochę nudno bez ciebie.
        -Oooo na pewno będzie dobrze.Próbowałam ją pocieszać
        -Nawet nie wiesz jak bym chciała że by było.
        -Sorry Nic ale ja już muszę niestety kończyć obiecuję jeszcze się do ciebie 
         odezwę.
        -Oooo szkoda paaaa.
        -Paaaa. Powiedziałam i się rozłączyłam byłam tak padnięta że , nawet 
         nie miałam siły się ruszyć .......
-------------------------------------------------------------------------------------------------
   Hej , rozdział taki sobie ale najważniejszą opinię zostawiam wam <3
   Dedyk dla Pauli :).CZYTASZ=KOMENTUJESZ 
        

6 komentarzy:

  1. Awwww *.*
    Dedyk dla mnie ?
    Bardzo mi miło :D

    Rozdział boski ! :D
    Nie lubi One Direction ?
    Zmieni zdanie prawda ? :D
    Cece jeszcze ich polubi :D
    Musi :D
    Hah :D

    Jest już w Londynie, czyli niedługo pojawią się chłopcy prawda ?

    Czeekam na nn :D

    Mwahh <3

    OdpowiedzUsuń
  2. mi się bardzo podoba ten rozdział :D świetny jestt *_*
    jejejej uwielbiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. nie mogę się doczekać kontynuacji. mam nadzieję, że szybciej niż póxniej spotka One Direction. jestem ciekawa któremu się spodoba. ale dom to ona ma boski<3 informuj mnie o następnych rozdziałach.

    OdpowiedzUsuń
  4. http://one-direction-in-our-life.blogspot.com/ Zapraszam na trzeci rozdział opowiadania.

    OdpowiedzUsuń
  5. WOW! Ja tez chcę taki pokój :) I łazienkę, i salon, i kuchnię. W sumie cały dom :P
    Na pewno trudno jej było rozstać się z przyjaciółmi, ale jakoś się ułoży. życzę jej powodzenia xD
    Fajny <3

    OdpowiedzUsuń